We wtorek 28 lutego o godz. 22:22 zostaliśmy zadysponowani zastępami GBARt i GCBA do pożaru opuszczonego budynku mieszalnego przy ul. Nowotarskiej w Zakopanem.
W momencie przybycia na miejsce pierwszych jednostek budynek w całej kubaturze był objęty ogniem otwartym, dodatkowo płonęły drzewa rosnące dookoła niego, a w bezpośrednim sąsiedztwie znajdowały się 3 zagrożone budynki mieszkalne. Ponadto wiejący porywisty wiatr halny podsycał płomienie i rozwiewał w okolicy iskry oraz płonące fragmenty drewnianej konstrukcji. W pierwszej fazie podjęto próby przygaszenia ognia podając prądy wody z zewnątrz oraz prądy wody w obronie na sąsiadujące budynki, ewakuowano także mieszkańców jednego z nich. W miarę docierania na miejsce sił budowano kolejne linie i podawano następne prądy wody zarówno w natarciu jak i obronie, ze względu na bardzo duże zapotrzebowanie wodne uruchomiono kilka najbliższych hydrantów. Po wstępnym opanowaniu płomieni do częściowo zawalonego wnętrza wprowadzono ratowników w aparatach powietrznych celem jego przeszukania oraz oświetlono teren. Następnie przystąpiono do prac rozbiórkowych koniecznych do dogaszenia ukrytych zarzewi ognia, które ze względu na częściowe zawalenie budynku, jego rozmiar oraz konstrukcję (drewniana, wypełniona trocinami) okazały się trudne i pracochłonne. W działaniach uczestniczyły zastępy JRG Zakopane, dowództwo KP PSP i JRG, zastępy OSP Kościelisko, Olcza, Poronin i Witów, a także patrole policji, które na czas prowadzenia działań zabezpieczyły teren i zamknęły fragment ul. Nowotarskiej.
Film ukazujący sytuację w momencie przybycia pierwszych zastępów:
https://www.youtube.com/watch?v=d9QJVP4p6WQ
Nie była to nasza jedyna wtorkowa akcja, w ciągu dnia zastęp GBARt wyjeżdżał dwukrotnie do zdarzeń związanych z silnym wiatrem, najpierw na Staszelówkę na powalonego drzewa, a następnie do drzewa pochylonego nad budynkiem przy ul. Strzelców Podhalańskich.
fot. Maciej Jonek/Tygodnik Podhalański, Piotr Korczak