W sobotę 5 grudnia ok. godz. 18:50 zostaliśmy zadysponowani na ul. Królewską w Kościelisku, do kolejnego w ostatnim czasie pożaru sadzy w kominie. Podjęliśmy standardowe działania, polegające na wygaszeniu paleniska, ugaszeniu sadzy, wyczyszczeniu komina oraz kontroli budynku urządzeniami pomiarowymi. Na miejsce zadysponowano nasz zastęp GBARt oraz zastępy GBARt i SH-25 z JRG Zakopane.
Wkroczyliśmy już w sezon grzewczy, dlatego przypominamy – za stan komina odpowiada właściciel budynku. Warto się nim zainteresować, ponieważ pożar sadzy może być groźny, zwłaszcza przy obecnej u nas w większości zabudowie drewnianej, ale także niesie za sobą nieprzyjemne konsekwencje. Pomijamy już najgorszy scenariusz, jakim jest pęknięcie komina i rozprzestrzenie pożaru na inne części domu, ale każdorazowo po przyjeździe do takiego zdarzenia wystawiamy zakaz użytkowania komina do czasu uzyskania pozytywnej opinii kominiarskiej, a to w chłodne dni może się okazać problemem.