Po przejściu gwałtownej burzy i serii porażeń przez pioruny kilkanaście osób zostało poszkodowanych, są też ofiary śmiertelne. W akcji uczestniczą liczne siły, m.in. TOPR, GOPR, kilka śmigłowców LPR, strażacy PSP i OSP, policja, straż TPN. Równocześnie prowadzonych jest kilka wypraw ratunkowych, w których czynnie wspomagany ratowników górskich. Ford Ranger został zadysponowany w rejon Hali Kondratowej do pomocy w zwożeniu poszkodowanych osób, zastęp GBARt Mercedes Atego znajduje się przy lądowisku dla helikopterów.