Udział naszej przyczepki ODO w niedzielnych działaniach postanowiliśmy zostawić na oddzielny post. Była to pierwsza okazja, aby w pełni wykorzystać jej możliwości i przeznaczenie.
W związku z dużym zapotrzebowaniem na butle powietrzne, po około godzinie działań pojawiła się ona na miejscu wraz z Fordem Rangerem. Od razu po przyjeździe butle będące w zapasie zostały rozdysponowane na podmianę, równocześnie rozpoczęliśmy nabijanie pustych butli, które sukcesywnie były nam przynoszone przez jednostki pracujące na miejscu. Przez kilka godzin naszej obecności na miejscu łącznie nabiliśmy ich blisko 40.
Akcja ta pokazała zasadność posiadania takiego sprzętu w naszej okolicy. Nie brakuje tutaj dużych drewnianych budynków, pensjonatów czy hoteli. Już niejednokrotnie konieczne było nabijanie butli w komendzie PSP w Zakopanem czy u nas w remizie i dowożenie ich na miejsce samochodami operacyjnymi. Teraz będzie można ten proces usprawnić i przyspieszyć.
Fot. Piotr Korczak/podhale24.pl, mat. własne